To chyba jedyna słowiańska tradycja, która przetrwała bez dodatkowych nalotów.
My po prostu ją podtrzymujemy dobrze się bawiąc.
Spotkajmy się podczas tradycyjnego żegnania się z zimą, uplećmy słomianą kukłę i cóż… pozbądźmy się jej. I świętujmy przy ognisku nadejście wiosny, zajadając pieczone jabłka.
Do zobaczenia!